Autor Wiadomość
Coen
PostWysłany: Pią 17:16, 24 Lis 2006    Temat postu:

Skoro już o turlaniu mowa... To coś nowego mi do łba przyszło
Mianowicie poturlajmy jeszcze po razie dla każdej prowincji aby określić podstawowe dochody z produkcji żywności. Powiedzmy na wstępie damy 10 + wynik rzutu kością uzależniony od rodzaju terenu w prowincji. I tak (pomysł wstępny):
Pustynie - 1k4
Góry - 1k6
Doliny rzek - 1k8
Łąki, polany, stepy - 1k10
Pojezierza i wybrzeża - 1k12
Lasy i puszcze - 1k20

Premie wybieramy zawsze tą większą. I tak dodałbym jeden jeszcze budynek, który jest w prowincji zawsze - 1 poziom budynku produkującego żywność. Obrazuje to, bowiem moim zdaniem naturalna zdolność mieszkańców do zbierania i polowania. Zaś kolejne poziomy powinny umożliwić po prostu zwiększenie tego o jakąś tam część (procentowo ileś tam, może być odpowiednio 25, 50, 75 lub 50, 100, 150 albo nawet 100, 200 i 300%, to już można wybrać)
Jakie z tego są korzyści? Kolejne urealnienie. Otrzymamy prowincje, o których można mówić, iż są bardzo żyzne czy zasobne w zwierzynę, pustynie nie będą też produkować tyle żywności, co żyzna dolina na czarnoziemi...
Amras
PostWysłany: Sob 22:10, 18 Lis 2006    Temat postu:

To chyba oczywiste że tak, im lepiej rozwinięty handel tym większe z niego dochody i produkcja...

A więc dobrze uważam że jednak możemy przyjać ten pomysł choć będzie to wymagało od nas nielada dodatkowej pracy. A co do przechodu to Seadragon ma racje % obliczanie to utrudnienie i z pewnosćią trzeba będzie dodatkowo obliczać a reformy mają uproszczać... więc zostajemy przy standardowych przyrostach dochodowych.
Seadragon
PostWysłany: Sob 21:43, 18 Lis 2006    Temat postu:

Hm... Cieszy mnie to, że ktoś na serio podjął polemikę z przedstawionymi przeze mnie pomysłami.

W sumie pomysł Coena podoba mi się, nawet mimo pracy, jaką trzeba będzie na wstępie wykonać, ale musimy tak zoptymalizować grę, żeby wykonywanie wszystkich kolejnych rund było jak najprostsze.

Szczególnie razi mnie tutaj jeden elemencik przedstawionego pomysłu Coena: (25)[b]%[b]. Otóż procentowe zwiększanie przychodu wg mnie nie będzie dobrym pomysłem. Bo żeby obliczyć 25% z 25 Lt trzeba używać kalkulatora, a potem jeszcze zaokrąglać. Jeżeli przyjęlibyśmy ten pomysł, to trzeba by było:
- albo zmienić wartości mnożników (np. 10%, 20%, 30%, 40%)
- albo do zysku z posiadania bud. handlowego dodawać wartości danych mnożników
Ja osobiście wolałbym drugi wariant, ale czekam też na wasze zdanie.


Co się zaś tyczy losowania, gdzie znajdują się jakie surowce - są takie rzeczy, jak internetowe "kostnice", jak chociażby ta na gca.dnd.pl. Wyniki są całkowicie obiektywne, więc nikt nie będzie miał do nikogo pretensji, a jednocześnie nie będzie się dało robić żadnych przekrętów lub powtarzać rzutów.


Aha - i jeszcze jedna sprawa - czy wraz ze wzrastającym poziomem budynków handlowych będzie wzrastał bonus z wydobycia surowców?
Leandor
PostWysłany: Sob 14:10, 18 Lis 2006    Temat postu:

Coenie, Twoja propozycja jest kusząca, aczkolwiek, jak sprawdzimy że losowanie któregoś z nas było zgodne z Twoimi ustaleniami:>. Jeśli ktoś wie jak to zrobić, to myślę że Twój pomysł jest bardzo dobry.
Coen
PostWysłany: Sob 11:35, 18 Lis 2006    Temat postu:

Ja mam inny pomysł.
Otórz trudno aby wszystkie prowincje miały te same surowce. Trudno też aby miały te same zasoby. Dlatego moim zdaniem powinnismy postapic inaczej, choć nie wiem na ile mój pomysł spodoba się MG jako, ze na wstepie będzie od nich wymagał troche roboty. Otórz proponowqał bym ustalić losowo co się gdzie znajduje, nie zas opisywac to na twardo wg zwykłego widzimisie. Dlatego proponuje coś takiego: MG będa ustalać co się znajuje w danej prowincji wg rzutów koścmi. Np najpierw turalja 1k12 i tak wyniki
1-5 w prowincji niema nic z głownych surowców (żelazo, mithril, złoto czy srebro - nim zastapił bym węgiel, bo on nie jest taki niezbedny, mozna go zastapic np wglem drzewnym)
6-8 w prowincji znajduje się żelazo
9-10 w prowincji znajduje się srebro
11 w prowincji znajduje się złoto
12 w prowincji nzajduje się mithril
I odpowiednio kopalnia kazdego surowca produkuje inne zyski w zaleznosci od jego ważności. Najmniej kloplanie żelaza jako ze jest on najpopularniejszy, a najwiecej kopalnie mithrilu.
Do rozwazenia jest czy posiadanie kopalni żelaza albo mithrilu nie powinno dawac dodatkowych bonusów do jednostek bojowych.

Następnie dla każdej prowincji trzeba porutlać 1k10 i tak wyniki
1-3 w prowincji znajuja się surowce o mnożniku 25 (25 Lt)
4-6 w prowincji znajduja się surowce o mnożniku 50 (50 Lt)
7-8 w prowincji znajduja sie surowce o mnozniku 75 (75 Lt)
9 - w prowincji znajduja sie surowce o mnożniku 100 (100 Lt)
10 - w prowincji niema nic

Mnożnik to nic innego niz zaproponowane przez Seadragona ceny surowców, tyle ze proponuje inne podejscie do kwesti. Mianowicie dane surowce powinny nie tyle same zapewniac zyski co modyfikowac, zwiekszac dochody z budynku handlowego. I tak np posiadanie jednego z surowców wymienionego przez naszego MG o wartosci 25 Lt dawało by dochody z budynku handlowego +25%.

Co do tego jak losować jakie surowce z danej grupy sie znajdują w danej prowincji z kolei poturlał bym 1k6 uprzednio przygotowawszy po 5 pozycji w każdej z grup. I tak wyniki 1-5 odnosiły by si do konkretnych surowców, zaś 6 oznaczała by dwie rzeczy.
1) losujemy jeszcze raz na okreslenie tego surowca
2) losujemy ponownie grupe gdyż przypisało nam szczescie i w danej powincji mamy aż dwa surowce których modyfikatory sie sumują.

W ten sposób po początkowym włozeniu pracy gdyż musielibyscie zmodyfikowac drodzy MG plany wszystkich prowincji a wiem, ze to sporo pracy, otrzymalibysmy mocno urealnioną gre, dajaca nam kopalnie, surowce niekoplane, i korzysci z nich.
Natomiast co do samego losowania to taka moja prośba. Wiem, że staracie sie jak możecie aby nie wykorzystywac swojej pozycji MG do osiagniecia kozysci pokusa jest jednak raczej spora. W koncu posiadanie w prowincji mithrilu oraz 2 surowców z mnożnikiem 100% to nader kuszące. Dlatego, jeśli by mój pomysł przeszedł prosilbym aby żaden MG nie losował surowców dla siebie. Po co kusić złego?

Coenie "chandel" pisze się przez samo h, a "proźba" przez ś. Jeśli masz dyslekcje, przepuszczaj posty przez worda. Pozdrawiam Leandor.
Amras
PostWysłany: Sob 11:10, 18 Lis 2006    Temat postu:

Moim zdaniem to troche skomplikuje grę ale ok niech inni też sie wypowiedzą.... Leandor, Coen

Ok czy jeszcze jakielkowiek inne pomysły do uproszczenia? Jeśli nie to chciałbym wykonać mini-rekrutacje i zacząć ewentualnie niedługo grę...
Freland
PostWysłany: Śro 19:40, 15 Lis 2006    Temat postu:

Pomysł ciekawy i jestem za, jednak trzeba bedzie to wszystko dobrze wytłumaczyć i w przystępny sposób opisać.
Seadragon
PostWysłany: Śro 19:27, 15 Lis 2006    Temat postu:

No to idziemy w zaparte...
Cytat:
Hmm... niewiem co możżna by jeszcze dodać...

Odpowiadając na Twoje pytanie, od razu przedstawię przykładową - oczywiście podlegającą modyfikacjom, jeżeli reszcie osób zaangażowanych w projekt [czyt. graczom] się nie spodoba - tabelę wartości surowców (podkreślam - w surowców, czyli materiałów w stanie surowym).

Surowce o wartości:
25 Lt
Warzywa
Len
Glina
Drewno
Miedź

50 Lt
Mięso
Kamień
Węgiel
Zioła
Skóry

75 Lt
Owoce morza
Srebro
Futra
Przyprawy
Herbata

100 Lt
Złoto
Jedwab
Kamienie szlachetne
Alkohole
Tytoń


Oczywiście jeżeli chcielibyśmy to zrobić najprościej jak się da, nie zachowamy całkowitego realizu w prawdziwych wartościach powyższych surowców, ale nadawanie każdemu z nich osobnej wartości byłoby kolejnym mechnicznm samobójstwem.

Cytat:
ale te produkty to nie jest dobre rozwiażanie bo to sie wiaże z handlem... a handel tojuz opiera się standardowo na budynkach...

Tutaj natomiast mam pomysł, jak skutecznie można połączyć te pomysły, nie umniejszając roli budynków handlowych. Otóż mając w danej prowincji jedynie budynki produkcyjne, wytwarzamy surowce na własny użytek, więc otrzymujemy za każdym razem jednorazowy dochód. Ale gdy wybudujemy budynek handlowy, to surowce te zostają również sprzedawane za granicę, więc osiągamy z tego dodatkowe dochody, które równałyby się drugiemu dochodowi z tych samych surowców w ciągu jednej tury. Tym samym również zróżnicujemy budynki handlowe, dodając nieco więcej egzotyki do gry.

Co wy na to?
Amras
PostWysłany: Wto 23:29, 14 Lis 2006    Temat postu:

Hmm... niewiem co możżna by jeszcze dodać... ale te produkty to nie jest dobre rozwiażanie bo to sie wiaże z handlem... a handel tojuz opiera się standardowo na budynkach...
Seadragon
PostWysłany: Wto 22:28, 14 Lis 2006    Temat postu:

[http://www.strategiaval.fora.pl/viewtopic.php?t=323.]

Jest takie powiedzenie: spiesz się powoli.

Amras, w pierwszej fazie chodziło mi właśnie o taką mapkę - dobra robota. Jednak wolałbym, żeby zanim powstanie jej ostateczna wersja, inni gracze wypowiedzieli się jeszcze na zaproponowane przeze mnie rozszerzenie produkcji o inne surowce - wtedy, uważam, będzie mogła powstać ostateczna wersja mapki.
Seadragon
PostWysłany: Pon 23:29, 13 Lis 2006    Temat postu:

Najlepiej, żeby powstała mapa terytorialna, na której zaznaczone byłyby zasoby poszczególnych prowincji. Bo w sumie tylko to będzie miało realny wpływ na grę.
Amras
PostWysłany: Pon 23:26, 13 Lis 2006    Temat postu:

To już sugerujesz powstanie mapy hadlowo/produktowej...
Seadragon
PostWysłany: Pon 23:19, 13 Lis 2006    Temat postu:

Hm... Częściowo podoba mi się Twoja propozycja, Amrasie, jednak mam jedno zastrzeżenie - budynki Żywności powinny być dostępne we wszsytkich prowincjach - niekoniecznie jednak na wszystkich możliwych poziomach (np. tylko do 2.). Powód jest taki, że Żywność to nie tylko pola, których rzeczywiście w górach za dużo nie ma, ale też przecież hodowla - a hale górskie przecież idealne miejsce do wypasu - oraz rybołóstwo, które też w górskich rzekach może być uskuteczniane. Zresztą idąc na logikę ludzie osiedlający się na terenach górzystych coś i tak jeść musieli, więc skądś jedzenie brali - a handel nie zawsze był możliwy.
Z drewnem możnaby zrobić podobnie - to, że w prowincji jest kopalnia nie znaczy, że lasy regli dolnego lub górnego nie mogą być wycinane. Choć również wprowadzić należałoby ograniczenie do np. 2 poziomów. Albo jeszcze inaczej - jeżeli byś umotywował swoje tezy tym, że dana prowincja może zapewnić tylko pewną ograniczoną liczbę ludności, to sumarycznie poziomy kopalni i budynków drwalskich powinny być ograniczone (jeżeli zbudujemy więcej poziomów kopalni, to nie możemy wówczas bardziej rozwijać warsztatów drwalskich).

Generalne założenie mogłoby być takie: każda prowincja może mieć budynki produkujące żywność plus budynki dodatkowe, wynikające z rodzaju terenu - każda prowincja miałaby taką jedną rzecz - jak ktoś grał w Europę Universalis to wie, o co mi chodzi. Nie byłoby też sytuacji, że w jednym miejscu wybudowane są kopalnie wszystkich surowców - po prostu nie byłoby takiej potrzeby, bo i tak wszystko liczone byłoby w Lt.

Poza tym jest jeszcze jedna rzecz związana z tym zagadnieniem, choć podchodząca nieco bardziej pod ufabularnianie gry - zwiększenie ilości teoretycznych surowców. Podkreślam słowo teoretyczne, bo tak naprawdę będzie to przekładało się na Lentary. Ale do dotychczasowej puli możnaby jeszcze dodać np. Miedź, Futra, Wina, Broń, Przyprawy, Herbata itp. itd. Podzielone byłyby na grupy w zależności od wartości - powiedzmy do każdej grupy będącej wielokrotością 25 byłoby po 5 surowców - 5 po 25 Lt, 5 po 50 Lt, itd.).
Amras
PostWysłany: Pon 21:38, 13 Lis 2006    Temat postu:

Szczerze, to mi sie podoba i niepodoba zarazem ale nie będę omawiał dlaczego...

Ok załóżmy że stworze mapę surowców i wartosć danych surowców w Lentarach jako kopalni I pozimowej przedstawiał by sie tak:

Węgiel - 25 Lentarów
Żelazo - 50 Lentarów
Złoto - 75 Lentarów
Mitrhil - 100 Lentarów

Aha i wychodze jeszcze z troche innego załozenia: że skoro na danej prownicji np. mamy góry/wzgórza to w tej prowincji niemożemy już budować np. budynków żywnosci czy drewna bo niema gdzie kopalnia zajumuje prowincje. To samo jak jest las na danej prowincji to tam możemy wybudować budynek drewna a na pustym terenie gdzie niema ani gór ani lasów, mozęmy budynek żywności co moim zdaniem też doda realizmu skoro juz mamy robic cos takiego. Wartosć drewna i żywnosci byłby taki:

Żywność - 25 Lentarów
Drewno- 50 Lentarów (powiecmy sobie szczerze drewno jest podstawowym budulcem wieć musi być bardziej wartościowe niż żywnosć)

Nie jestem pewien ale nawet chyba mam tą mapkę tylko muszę ją poszukać...[/url]
Freland
PostWysłany: Pon 21:24, 13 Lis 2006    Temat postu:

Masz rajce, powinna być mapa surowców z ich najważniejszymi "przedstawicielami", czyli złoto, srebro, rzelazo ewentualnie jakieś bursztyny lub diamenty jak tam zdecydujecie. Ważne jest żeby każdy surowiec miał jakąś określoną wartość jak to jest zapewne w Total War. Taki zabieg bardzo urealistyczni grę i zrobi ją ciekawszą i trudniejszą. Oczywiście zyski z tych surowców beda przeliczane na Lentary.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group